Opóźnienia w dostawach Dartów oraz długoletnie problemy z ich dostępnością sprawiły, że w latach 2020-2023 PKP Intercity złożyło przeciwko Pesie trzy pozwy, na kwotę prawie 700 mln złotych. Aktualne zarządy spółek prowadzą jednak dialog, który “jest na jak najlepszej drodze” do porozumienia. Zdaniem prezesa PKP Intercity, bez jego osiągnięcia roszczenia mogłyby “zabić” Pesę.
Przygody PKP Intercity z użytkowaniem i eksploatacją Dartów wyprodukowanych przez Pesę były burzliwe
od samego początku ich użytkowania w spółce. Przypomnijmy, że pierwsze jednostki z tej serii zabrały pasażerów
pod koniec grudnia 2015 roku. W tym roku upływa więc 10-lecie ich służby u dalekobieżnego przewoźnika.
Opóźnienia w dostawach a później bardzo niskie statystyki dostępności EZT (często połowa pojazdów - 10 sztuk, stała odstawiona i nie woziła pasażerów) sprawiły, że PKP Intercity wystosowało roszczenia finansowe wobec Pesy. Na wczorajszej, 23 stycznia, sejmowej Komisji Infrastruktury prezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, Adrian Furgalski poruszył wspomniany wątek, pytając o skalę tych roszczeń, która wydaje się być zabójcza i dalsze działania PKP Intercity w tej sprawie.
Furgalski odniósł się także do przetargu na pociągi piętrowe i c
elowego “wpychania” do tego postępowania “polskich” producentów, którzy do tej pory nie produkowali piętrowych, elektrycznych zespołów trakcyjnych – Takie działania mogą wpędzić w kłopoty producentów, którzy na siłę mogą być zachęcani do wzięcia udziału w tym przetargu, co powtórzyłoby historię Dartów. Nikomu nie jest to na rękę – wskazał Furgalski.
Na pytania Furgalskiego odpowiedział Janusz Malinowski, prezes PKP Intercity.
– W 2020, 2022 oraz 2023 spółka złożyła trzy pozwy przeciwko Pesie, na łączną wartość 691 mln złotych. Nie ulega wątpliwości, że są to pozwy, które mogą tę firmę po prostu zabić. Natomiast Pesa podejmuje działania, których oczekujemy, wiele się zmienia, w tym przede wszystkim dostępność taboru Pesy, m.in. Dartów, do których w dużej mierze odnoszą się te pozwy. Razem z zarządem Pesy jesteśmy na jak najlepszej drodze, żeby znaleźć kompromis i jest bardzo duża szansa na to, że da się ten temat tak poprowadzić, żeby nie był on dla producenta takim obciążeniem, jakie mogłoby po prostu na niego negatywnie wpłynąć – przekazał Malinowski.
Wspomniana przez Malinowskiego dostępność Dartów do ruchu planowanego zmieniła się z poziomu
8 lub 10 jednostek w 2023 roku do
18-19 dostępnych pojazdów w wakacje 2024 roku.